Opublikowano 13 komentarzy

ZAKWAS BURACZANY WEDŁUG PIĘCIU PRZEMIAN

Mój zakwas buraczany dziś od nowa nastawiony. Kiedyś robiłam go dwa razy w roku na czas postu, czyli oczyszczania organizmu poprzez maksymalne alkalizowanie, w czym zakwas ten mocno pomagał. To się zmieniło i zakwas nastawiamy z Mężem stale, jak tylko nam się kończy “działka”. No nie ma lepszego uzależnienia 😀 

A robię go tak:

Najpierw zagotowuję 4 litry wody, schładzam i dodaję 4 płaskie łyżki soli kamiennej.

Z – 2 kg buraków obieram i krajam w plastry, wrzucam do kamiennego garnka (mój jest mniej więcej 5-litrowy), dodaję 1 łyżeczkę całego kminku,
M – 6 pokrojonych w plastry ząbków czosnku, 6-8 ziaren ziela angielskiego, 4-5 liści laurowych, 3-4 ziarenka czarnego pieprzu,
W – chłodną wodę z solą,
D – 6 łyżek wody z ogórków kiszonych,
O – szczyptę kurkumy.

Lekko mieszam, przykrywam dużym talerzem, odstawiam w ciemne miejsce.

Przez kolejne 3 dni zbieram nieczystości z powierzchni tworzącego się zakwasu. 4 dnia powinien być już gotowy. Czasem trzeba czekać 5 dni.

Zlewam zakwas do czystych słoików i piję na zdrowie codziennie po filiżance.

Zakwas reguluje pracę przewodu pokarmowego, odżywia i oczyszcza krew, wzmacnia odporność, doskonale gasi pragnienie w gorące dni, dodany do czerwonego barszczu, ogromnie podnosi jego walory smakowe. Słowem: samo dobro.

Opublikowano Dodaj komentarz

ZDJĘCIA Z WARSZTATÓW GOTOWANIA :)

Było energetycznie, pysznie i kreatywnie – z dynią w roli głównej! Mnie i dwóm przemiłym kursantkom udało się wyczarować dania w iście jesiennych barwach, a dynia wystąpiła w wersji łagodnej, ostrej i wykwintnej. Takie to uniwersalne warzywko jest!

Na powitanie wypiłyśmy świeżo zrobiony w wyciskarce sok warzywny (burak, marchew, dynia, korzeń pietruszki, jarmuż, natka pietruszki) wzbogacony sokiem z cytryny. Kolor był winno-czerwony z zieloną pianką;)

kurs 2 kurs 3

Po czym kolejne godziny upływały nam pod znakiem posiłków wedle Pięciu Przemian, przeplatanych wykładami teoretycznymi. Na śniadanie była smakowita jajecznica z pomidorami, dymką i szczypiorem.

kurs 4 (2)

kurs 5

kurs 6

Następnie na bazie pozostałych z soku wytłoczyn marchewki, buraka, dyni i korzenia marchewki skonstruowałyśmy sałatkę, dodając do niej: jeszcze jedną marchew, kawałek dyni, białą rzodkiew, sól, jabłko, ocet jabłkowy i kurkumę.

kurs 8

Potem przyszedł czas na gwóźdź programu – pikantną zupę dyniową! Główny składnik, czyli dynię, otoczyły: czerwona papryka, marchew, korzeń pietruszki, por, czosnek, kawałek selera i cała armia przypraw;) Konsystencja była po zmiksowaniu idealnie kremowa. Przeciwwagą dla niej stały się chrupiące grzanki.

kurs 9

Nasza kulinarna podróż zakończona została deserem na bazie dyni, banana i kefiru. Zmiksowane składniki dały nam postać lekkiego kremu, który został lekko oprószony startą gorzką czekoladą i wzbogacony pokrojonymi figami.

kurs 10Nie tylko nikt nie narzekał, ale każdy miał ponoć niebo w gębie!;)