Opublikowano Dodaj komentarz

KRUPNIK NA PIĘKNĄ SKÓRĘ

Dziś podaję przepis na energetyczną zupę, dobrze wpływającą na elastyczność stawów i ścięgien oraz na piękną skórę. Do tego mocno odżywczą, w sam raz na zimę. Wspaniała dla osłabionych osób z objawami suchości.
Zamiast golonki wieprzowej możesz użyć czegoś innego, na przykład golonki z indyka. Co prawda wieprzowina nie jest mięsem polecanym na co dzień, ale od czasu do czasu i w takiej formie, może być jak najbardziej używana.
Natomiast bez mięsa ta zupa nie będzie miała działania, które opisałam powyżej.
Zatem przygotuj składniki i gotuj ze mną!

KRUPNIK NA GOLONCE

Do dużego garnka włóż golonkę wieprzową, zalej zimną wodą (ok. 5 l) i gotuj 3 godziny.
Dodaj ok. 8 łyżek kaszy jęczmiennej (lub innej, wedle gustu).
Gotuj 30 minut.

O – Do wrzącej wody dosyp 1/3 łyżeczki kurkumy, pół łyżeczki tymianku, łyżeczkę mielonej kozieradki,
Z – pół łyżeczki kminku mielonego, 3 pokrojone marchewki, 1 pokrojony korzeń pietruszki, 7-10 pokrojonych ziemniaków (zależy jak gęste zupy lubisz),
M – 2 pokrojone średnie cebule, 3 wyciśnięte ząbki czosnku, 3 ziarna ziela angielskiego, 1 duży liść laurowy, pieprz ziołowy, trochę czarnego (przy wrażliwym żołądku nie dodawaj),
W – 1 łyżkę naturalnej soli,
D – skrojoną natkę pietruszki i koperek (po pół pęczka).

Gotuj do miękkości warzyw, uzupełniając wrzątkiem w razie potrzeby.
Dodaj 1 łyżkę soku z cytryny.
Dopraw na słoność, gotuj 5 minut.

Golonkę wyjmij. Jeśli chcesz ją zjeść, możesz dodatkowo zapiec w piekarniku. Wzmocnisz aspekt Yang, czyli ogrzewanie i wzmacnianie Nerek (więcej o wzmacnianiu Nerek i energetycznym gotowaniu dowiesz się TUTAJ).
Zjedz mięso z musztardą i chrzanem. Nie łącz już z ziemniakami.

Gotuj i udostępniaj na zdrowie!
Monika

NEWSLETTER

Zapisz się, a otrzymasz informacje o kursach,  wpisach na blogu, FB i Insta, bezpłatnych akcjach i ciekawostki z medycyny chińskiej oraz zniżki tylko dla subskrybentów 🙂

Chwileczkę...

Dziękuję! Potwierdź teraz subskrypcję odbierając maila

Opublikowano Dodaj komentarz

CZARNA RZEPA – ZDROWIE I URODA

Oto doskonały czas na używanie czarnej rzepy! Uwielbiam to warzywo ze wszech-stron, dosłownie, bo używam wewnętrznie i zewnętrznie 🙂 To skarbiec cennych właściwości.

Z punktu widzenia biochemicznego zawiera witaminy z grupy B oraz witaminy C i A. Jest źródłem dobrze przyswajalnych pierwiastków, takich jak: potas, żelazo, magnez, cynk, siarka i wapń.  Jest bogata w substancje przeciwzapalne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze, działa odkażająco, żółciotwórczo i żółciopędnie, niszczy nawet te drobnoustroje, które są odporne na antybiotyki, jest doskonała w likwidowaniu kamieni nerkowych i żółciowych, łagodzi choroby stawów. Ogólnie sprzyja zdrowiu i urodzie, a przecież o to nam chodzi!

W świetle tradycyjnej medycyny chińskiej czarna rzepa ma chłodną termikę i ostry smak (Przemiana Metalu), oczyszcza ona organizm, usuwa nadmiar gorąca i zastoju energii, szczególnie w wątrobie i pęcherzyku żółciowym, dzięki czemu odmładza, wzmacnia krew, paznokcie, ścięgna i oczy/wzrok.

Zewnętrznie czarna rzepa wykazuje wspaniałe właściwości poprawiania stanu włosów. W tym celu używam jej soku – zwykle zaczynam jesienią, kontynuuję aż do wiosny. Jasne, że czasem o tym zapominam, że nie robię tego regularnie, ale wystarczy aplikować na skórę głowy 1 raz w tygodniu przez miesiąc i już widać poprawę: włosy przestają wypadać i są lśniące, znika też łupież, wzmacniają się cebulki i ukrwienie skóry głowy, co sprzyja wyrastaniu nowych włosów, tzw. baby hair. Przy większych problemach zalecam to 2-3 razy w tygodniu. Na końcu opisuję cały zabieg.

Jak jeść czarną rzepę?

Najlepiej startą. I w małych ilościach, aby nie podrażnić przewodu pokarmowego. Ja lubię położyć ją na chlebie z twarogiem i lekko posolić, to najprostsza wersja, widoczna na zdjęciu. Można też używać w formie surówki wg Pięciu Przemian:

SURÓWKA Z CZARNEJ RZEPY
M – Niedużą rzepę obierz ze skórki, zetrzyj na tarce,
W – posól,
D – dodaj parę kropel soku z cytryny, kwaśną śmietanę lub jogurt (ilość taka, aby Ci odpowiadał smak, dodawaj więc po łyżeczce),
O – ciut kurkumy,
Z – kminku mielonego, możesz na tym zakończyć lub osłodzić nieco całość i dodać trochę startej marchwi.

Wymieszaj.
Możesz zjeść surówkę na drugie śniadanie lub do ciepłego obiadu, aby była równowaga Yin i Yang. Wieczorem już nie polecam.
Osoby, które często odczuwają zimno, powinny jeść czarną rzepę na surowo bardzo rzadko, z uwagi na jej ochładzającą termikę.

A teraz wisienka na torcie, czyli:

SOK Z CZARNEJ RZEPY NA WŁOSY

Wyciśnij sok z rzepy. Ja robię to w sokowirówce. Ale kiedyś ścierałam na drobnej tarce i wyciskałam sok przez gazę. Uwaga na dłonie – jeśli masz skaleczenia, sok może podrażnić skórę (użyj lateksowych rękawiczek kuchennych).
Sok z jednej sztuki mieści się w filiżance, tak jak to widać na zdjęciu.

Przygotuj sobie czepek foliowy albo reklamówkę (taką w miarę cienką i ma się zmieścić na Twojej głowie, więc najpierw przymierz), wacik lub płatek kosmetyczny, duży ręcznik, po czym udaj się do łazienki.
Wacikiem wmasuj sok z rzepy w skórę głowy, miejsce przy miejscu, a na końcu rozprowadź po włosach.

Bonus! Możesz delikatnie posmarować sobie brwi, tylko uwaga, żeby nie spłynęło do oka, bo będzie szczypać ;)) To dla tych osób, które chcą brwi wzmocnić i mieć nowe włoski.

Teraz zawiń włosy w folię, potem w ręcznik i… wytrzymaj, bo po chwili zacznie bardziej lub mniej szczypać. Nie poddawaj się, to tylko oczyszczanie skóry głowy, cebulek i porów, taka renowacja 😉 Dasz radę! 10-15 minut wystarczy.
A teraz umyj włosy i poczuj różnicę.