Nareszcie zrobiłam leczo! Takie swojskie, z kiełbasą. Wyszło pyszne, a ponieważ smakuje lepiej niż wygląda na zdjęciu, przedstawiam swój przepis. Oczywiście można dokonywać modyfikacji. Ja sama prawie nigdy nie robię niczego dwa razy tak samo, nad czym czasem boleją domownicy, haha! Lubię eksperymenty 😛
Tym razem nie jest to jakiś wynalazek, nie jest to też typowy tradycyjny przepis. Ot, moja wersja wymyślona tamtego dnia, będąca kompromisem pomiędzy tym co lubię ja (więcej warzyw niż mięsa), a co lubi mój Mąż (dokładnie odwrotnie!) Pewnie dlatego ten sam Mąż brał kilka dokładek 😀
Zatem inspirujcie się, korzystajcie na zdrowie!
LECZO W PIĘCIU SMAKACH
Weź 3 lub 4 kiełbasy wiejskie. Te które ja kupiłam były dość krótkie, kilkanaście cm każda. Ty weź tyle ile lubisz. Pokrój ją na półplastry lub ćwiartki.
W – Rozpuść trochę smalcu wieprzowego i podsmażaj na nim kiełbasę, aż do zrumienienia,
D – dodaj szczyptę posiekanej natki pietruszki,
O – pół łyżeczki tymianku,
Z – ciut kminku,
M – dodaj 3 duże pokrojone cebule, 2 wyciśnięte ząbki czosnku i trochę pieprzu czarnego, ciut imbiru mielonego.
Duś pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając, aż cebula będzie zeszklona.
Do garnka 4-litrowego wlej wody do 1/4 wysokości,
O – doprowadź do wrzenia, dodaj 1/3 łyżeczki kurkumy,
Z – pół łyżeczki kminku mielonego, 3 duże pokrojone kolorowe papryki, 1 dużą pokrojoną cukinię,
M – dodaj obsmażoną kiełbasę z cebulą, wrzuć 3 ziarna ziela angielskiego, 1 większy liść laurowy, pół łyżeczki pieprzu ziołowego,
W – 1 płaską łyżeczkę soli.
Gotuj do miękkości warzyw. W tym czasie sparz, obierz ze skórki i pokrój 3 duże, dojrzałe pomidory.
D – Po odpowiednim czasie dodaj je do garnka, dodaj 2 łyżki poszatkowanej natki pietruszki, można dodać też 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego,
O – na koniec dodaj trochę oregano, gotuj jeszcze chwilę lub dłużej.
Im dłużej gotujesz, tym więcej ciepła i energii, czyli Qi i Yang, wytwarzasz.
———
Potrawa ta jest całkiem nieźle zrównoważona pod względem termicznym. Zawiera w sobie składniki Yang (rozgrzewające): np. cebula, czosnek, kiełbasa, ostre przyprawy, neutralne: np.papryka, oraz Yin (chłodzące): np. cukinia, pomidory. O tej porze roku, czyli jesienią, potrzebujemy neutralno-rozgrzewających, soczystych potraw. Budujemy w ten sposób odporność i wewnętrzne płyny.
Jeśli chcesz nauczyć się takiego gotowania, równoważenia smaków i termiki, teorii i filozofii Pięciu Przemian, to zapraszam na kurs online, który odbył się niedawno, a jest cały czas dostępny. Opis tego co ten kurs zawiera możesz przeczytać TUTAJ.
Natomiast jeśli lubisz mięso i chciałabyś schudnąć, to proponuję Ci udział w najbliższym kursie online: ODCHUDZANIE I WZMACNIANIE W 25 DNI, który rusza 19 września. Warto zapisać się na niego już teraz, bo tylko do końca sierpnia obowiązuje cena promocyjna. O szczegółach czytaj TUTAJ.
A jeśli wolisz bardziej skondensowaną wiedzę w krótkiej formie i dobrej cenie, to zapraszam na moje WEBINARY.
Zapraszam też na mój kanał YouTube, gdzie znajdziesz krótkie, pomocne filmy: Monika Biblis – kuchnia Pięciu Przemian
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Monika