Mamy już lato, a wysokie temperatury wraz ze słońcem wywołały nam wcześniej niż zwykle truskawki. Jakże spora ilość dań – i szybkich, i wymagających dłuższych operacji – przychodzi nam do głowy, gdy myślimy o tych wdzięcznych, czerwonych owocach. Spieszmy się jednak truskawki kochać i zajadać, gdyż tak szybko odchodzą.
Po knedlach, koktajlach i deserach przyszedł czas na owsiankę z ognistym akcentem!
Bez zwłoki podaję przepis, który upysznił mi dwa poranki 😉
Sparz garść rodzynek i garść orzechów włoskich (w razie uczulenia lub niechęci – zastąp je pestkami słonecznika lub dyni).
M – 1 szklankę płatków owsianych górskich wsyp do garnka (ok. 2-3-litrowego),
W – zalej je 5 szklankami zimnej wody, dodaj 1 płaską łyżeczkę soli kłodawskiej lub innej naturalnej,
D – dodaj kilka kropel soku z cytryny,
O – postaw na małym ogniu, doprowadź do wrzątku, dodaj szczyptę kurkumy, gotuj 10 minut,
Z – dodaj sparzone orzechy i rodzynki, możesz wkroić 1 małego banana, dodaj pół łyżeczki cynamonu, 1 łyżeczkę oleju kokosowego lub masła,
M – 1/3 łyżeczki mielonego imbiru, szczyptę mielonego chilli,
W – szczyptę soli, gotuj 20 minut, czasem mieszając i pilnując, by owsianka nie przywarła do dna,
D – dodaj pokrojone dojrzałe truskawki (ilość wedle uznania), gotuj 5-10 minut i wyłącz.
D – Na talerz z owsianką wrzuć jeszcze kilka świeżych kawałków truskawek
O – i posyp czarnym sezamem.
Po takim śniadaniu można śmiało podbijać świat 😉
Jest to też wspaniałe przygotowanie energetyczne pod trening. Możesz ćwiczyć już 1 h po zjedzeniu tej owsianki lub 1,5 h, jeśli masz słabsze trawienie.
Smacznego i na zdrowie! <3
Monika
Super 🙂
Cieszę się 😀
i u mnie takie śniadanie musi być 😀
Mam nadzieję, że smakowało 🙂
Super konsystencja! I te wszelakie zdrowe przyprawy… mmmmm! 🙂
Smacznego, na zdrowie! 😀