Witam 🙂
Jest już “WIELKANOC WEDŁUG PIĘCIU PRZEMIAN” w wersji papierowej. Jeśli kto ciekaw, do sprzedaży link podaję… i na prawdziwą wiosnę czekam, ach czekam.
Serdeczności, Monika.
“WIELKANOC WEDŁUG PIĘCIU PRZEMIAN”
(druk)
KURSY ONLINE – WEBINARY – KSIĄŻKI – KUCHNIA PIĘCIU PRZEMIAN – MEDYCYNA CHIŃSKA
Witam 🙂
Jest już “WIELKANOC WEDŁUG PIĘCIU PRZEMIAN” w wersji papierowej. Jeśli kto ciekaw, do sprzedaży link podaję… i na prawdziwą wiosnę czekam, ach czekam.
Serdeczności, Monika.
“WIELKANOC WEDŁUG PIĘCIU PRZEMIAN”
(druk)
Zapisz się – otrzymasz ode mnie 3 lekcje, a później treści edukacyjne na temat zdrowia, medycyny i dietetyki chińskiej, powiadomienia o kursach, bezpłatnych akcjach, zniżki tylko dla zapisanych osób 🙂
Uwaga, teraz ostatnia rzecz: w świetle prawa potrzebne jest dodatkowe potwierdzenie zapisu.
Znajdź na skrzynce maila, kliknij w podany tam link.
Witam,
Jestem po lekturze kolejnej Pani książki 🙂 Kilka przepisów wypróbowałam, m.in ma szynkę miodową oraz babkę wielkanocną i wyszły super smaczne. Mam pytanie odnośnie produktów pszenicznych. Jestem po lekturze “Diety bez pszenicy” i staram się zastąpić mąkę pszenną innymi mąkami. Ale w wielu przepisach pojawia się mąka pszenna – a to jest smak kwaśny. Natomiast pozostałe mąki: gryczana, kukurydziana czy ryżowa to zupełnie inne smaki. Czy ograniczenie mąki pszennej nie zaburzy “równowagi w żywieniu”? A może po prostu zastosować w pieczniu chlebka mąkę z płaskurki bądź pszenszy? Co Pani o tym sądzi? Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry 🙂
Użycie mąki pszennej nie jest koniecznością, ale czystym wyborem, jak w przypadku innych produktów. Jesli tylko nie jest Pani nań uczulona, to nie widzę powodu, by jej nie używać. To co mogę podpowiedzieć na bazie własnych doświadczeń: dobrze jest zastąpić – całkowicie lub częściowo – mąkę białą pszenną jej razową wersją; a ponadto zauważam, że po najedzeniu się mącznymi produktami z użyciem białej mąki pszennej następuje pewien spadek energii, więc faktycznie ograniczenie jej ma sens. I ważna rzecz, o której większość z nas nie wie lub zapomina: każdy produkt zbożowy wymaga bardzo dokładnego żucia i mieszania ze śliną, zanim trafi do żołądka. Tylko tak ma szansę być dobrze strawiony i przyswojony. Płaskurki i pszenszy nie znam, więc nie mogę tu nic doradzić, ale proszę sobie śmiało eksperymentować!
Pozdrawiam serdecznie,
Monika